poniedziałek, 13 października 2014

Dentist who killed ... tooth

Cześć, wymyśliłam sobie dzisiaj post o ekstrakcji, dłutowaniu czy najprościej mówiąc o wyrywaniu ósemki, albo jak ktoś woli "zęba mądrości".
Czemu mnie natchnęło na tego rodzaju post ? Bo jak czytałam i czytam co jest zamieszczone na różnych forach, co ludzie wypisują na ten temat to łapię się za głowę i nie wierze własnym oczom. Dlatego postanowiłam napisać jak ja to przeżyłam, co mi pomogło.
Zacznijmy od początku :

Po pierwsze przed samą wizytą naprodukuj sobie niewyobrażalną ilość lodu, kup przeciwbólowe (podobno na ból zęba typowo jest Antidol 15) ja osobiście używałam Ketonal Forte(lekarz powinien wam to wypisać bez żadnego problemu), zrób zapasy jedzenia typu jogurty,słoiczki Gerber dla małych dzieci, zupy krem ( polecam tą pomidorową Marwita - jest przepyszna :)  no i teraz najważniejszy punkt tego wszystkiego należy znaleźć odpowiedniego dentystę- chirurga szczękowego, to od niego zależy czy zabieg będzie wykonany prawidłowo i czy będzie bolało.
Ja osobiście wybrałam prywatnego chirurga szczękowego i nie żałuje tej decyzji.

Po drugie - Wizyta w Gabinecie.
Zaczynamy od razu od znieczulenia( ja miałam podwójną dawkę - przezorny zawsze ubezpieczony ), potem mały przegląd i nadchodzi czas na ósemkę .. Z góry mówię moja była już wystająca więc obeszło się bez rozcinania. Wiertełko poszło w ruch i było rrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... ząbek ślicznie opiłowany,Dentysta wziął dłutko i zaczął mi grzebać przy zębie, w jedną i drugą hop i hop.. zajęło to dobre 30 minut. Aż nadszedł triumfalny czas jakby szczypiec i wyrwał biedną wcale nie taką małą ósemkę. Najmniej przyjemne z tego wszystkiego było szycie - mam trzy szwy.

Po trzecie - Już w domu.
No i teraz dopiero zaczyna się jazda.Ja po powrocie do domu, kiedy jeszcze znieczulenie działało łykłam tabletkę Ketonalu i udałam się spać, tak polecam wam ! przespać schodzenie znieczulenia. Piłam tylko wodę, po zabiegu praktycznie nic nie jadłam. W ciągu dnia po zabiegu zjadłam łącznie około 3 tabletek Ketonalu, Ból może w moim przypadku nie był silny jakoś bardzo, ale odczuwałam wielki dyskomfort i czułam jakby szwy mnie ciągły. Krwią plułam przez okres dnia w którym wykonano zabieg,przeraziłam się że skrzep mi wyleciał - ale na szczęście wszystko jest okej.
Pierwszego dnia po zabiegu, przez cały dzień próbowałam wcisnąć w siebie jogurt i dalej piłam dużo wody, tabletek Ketonalu zjadłam dwie. Krew nie leciała. Zęby myłam tylko prawą stronę, nie płukałam buzi tylko wyplułam samą pastę.
Dnia drugiego po zabiegu było trochę lepiej, zjadłam Gerberka bananowego, zupę krem Pomidorową i Cheesburgera, parę Mcnugetsów bo są stosunkowe miękkie. Nadal piłam dużo wody,zjadłam dwie tabletki Ketonalu. Opuchlizna się zmniejszyła do dużego stopnia.
Dzisiaj jest dzień trzeci, opuchlizna prawie zanikła, nadal pozostaje uczucie dyskomfortu, ból pojawił się tylko po obudzeniu. Dzisiaj postanowiłam odstawić Ketonal, tylko spróbować ten Antidol 15. Zaraz pójdę zjeść dalej zupę pomidorową, i trochę łososia.

No dobra a teraz co można a czego nie można. 

Można/ Powinno się : * Spożywać dużo wody ( pierwszy raz po zabiegu najlepiej w odstępie czasu ok 2 godzin)
*Trzeba !!!! przykładać dużo okładów zimnych na to miejsce, przynosi niebywałą ulgę ( Tylko należy pamiętać aby nie odmrozić sobie policzka)
*Powinno się spożywać płynne, pół-płynne, przede wszystkim miękkie posiłki.
*Myć zęby tylko po przeciwnej stronie, należy wypluć pastę nie powinno się płukać.
*Należy odpoczywać, dużo spać, czytać.


CO JEST ZABRONIONE ?

*Płukać ust po zabiegu mniej więcej 72 h, może dojść do wypłukania skrzepu i wtedy zacznie się jazda bez trzymanki - odsyłam was do terminu Suchy Zębodół.
*Nie można intensywnie pluć - nadal mowa o skrzepie.
*Nie można spożywać gorących posiłków, rozszerzanie naczyń krwionośnych i krwotoki.
* Nie wolno palić papierosów do 72 h po zabiegu.
* Nie należy jest twardych potraw.
*Nie należy wykonywać żadnych wysiłków fizycznych.
* Nie powinno się pić Alkoholu też do zagojenia ranki.
*Nie powinno się rozgrzewać owego miejsca, należy unikać spania na tym boku gdzie był wyrwany ząb.

Ja stosowałam się do tych zaleceń i jest co raz lepiej. Podobno dziąsło goi się książkowo, ból odczuwam tylko po wstaniu jak pisałam wcześniej. Opuchlizna schodzi. Można śmiało twierdzić że każdy kto jest po wyrwaniu ósemki wynalazł dietę cud - w zaskakująco szybkim czasie traci się kilogramy. Sam zabieg w sobie nie jest wcale bolesny, pozostaje takie uczucie jakby ktoś próbował złamać Ci szczękę ale totalnie bez boleśnie. 
Mam nadzieje że wam pomogłam, napiszcie mi proszę jakie wasze są opinie na temat wyrwania zębów mądrości.


P.S Niebawem pojawi się post na temat książek, dajcie mi czas do końca tygodnia.
Buziaki :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz