sobota, 27 września 2014

Helllo Atumn

Cześć, dzisiaj mam wyjątkowo zimny  deszczowy dzien. Można by powiedzieć że jesień zagościła już u nas na stale. Długo mnie tu nie było,ale ogarniam dla was jeden projekt. Który pojawi się w połowie października.
Ostatnie dni mijają mi rowerowo - korzystam póki jeszcze można. Chciałabym przedstawić wam Kobyłke które przyjechała do mnie prosto z Holandii. Swoje lata już ma,ale nadal śmiga po ścieżkach jak szalona. Ostatnio byłam w Ikei i naszło mnie na mały remont kuchni. Dziobek pochwycił temat, i w okolicach pierwszego wybieramy się do Ikei i Castoramy :) Ale póki co leże w łóżku,kaszle i kicham. Choroba nas nawiedziła. Racze się sokiem pomarańczowym,witaminką C i oglądam seriale,czytam blogi. Jesień to moja ulubiona pora roku,rozleniwia mnie kompletnie i cieszy zarazem.Wieczory które spędzam przy waniliowej świeczce i gorącym kubku zielonej herbaty odpreżają mnie niesamowicie.Dzisiaj postanowiłam wieczorem zrobić sobie wieczór Spa. Poniżej wstawie wam taki jakby przegląd zdjęć z instagrama. Widzimy się w następnym poście - Jesiennej Wishliście :)

1.Mój ulubiony środek transportu. 2.Książki jakie ostatnio sobie nabyłam,niebawem pojawi się zbiorcza recenzja Fashion Book. 3. Łódzkie Bistro w sam raz na herbatę w jesienny pochmurny dzień.

1 komentarz:

  1. Zdrowia życzę ;) Moja rodzina też się pochorowała trochę, mój chłopak się przeziębił, ale mnie na szczęście to ominęło. Ma się jednak tą odporność :)

    OdpowiedzUsuń